W ostatnich latach coraz więcej mówi się o budownictwie pasywnym, mającym na celu znaczne zmniejszenie kosztów eksploatacji wnętrz oraz odciążenie środowiska naturalnego. Nieodłącznym elementem tej koncepcji są okna energooszczędne. Jak podają badania, złej jakości, niewłaściwie dobrana lub po prostu przestarzała stolarka okienna może spowodować znaczne, bo sięgające nawet 25%, straty ciepła.
Aby zredukować ten ubytek, powstały okna energooszczędne, które, wykorzystując kilka fundamentalnych dla całej sprawy rozwiązań technicznych, gwarantują izolację od niekorzystnych warunków meteorologicznych oraz, w pakiecie, od uciążliwego hałasu.
Na pierwszy rzut oka okna energooszczędne praktycznie niczym się nie różnią od zwykłej stolarki okiennej. Jednak po dokładniejszym zgłębieniu tematu okaże się, że ich ramy są znacznie grubsze niż ma to miejsce w standardowych modelach. To, w połączeniu z większą liczbą komór powietrznych przekłada się na mniejsze przenikanie ciepła. Warto tu jednak zaznaczyć, że wspomniana różnica w grubości nie zawsze będzie tak samo wyraźna. Najbardziej będzie się rzucała w oczy w przypadku okien energooszczędnych drewnianych, natomiast jeśli chodzi o okna PCV, to będzie ona minimalna.
Kolejna ważna kwestia to pakiety szybowe. Okna energooszczędne posiadają kilka tafli szyb oddzielonych komorami wypełnionymi argonem. Dodatkowo, wyższej klasy produkty zabezpiecza się niewidoczną powłoką niskoemisyjną oraz przezroczystą folią termoizolacyjną. Co ważne, te pozornie drobne zmiany mogą sprawić, że okna będą nawet o 50% szczelniejsze.
Jeśli chodzi o okna energooszczędne najważniejszym parametrem jest współczynnik przenikania ciepła oznaczany symbolem Uw. Określa on przepuszczalność termiczną całego okna i w zwykłych modelach wynosi od 1,2 do 1,8. Oczywiście im jego wartość jest niższa, tym straty energii będą mniejsze. Dlatego o oknach energooszczędnych możemy mówić, kiedy Uw nie przekracza wartości 1,2, a najlepiej, aby wynosił około 0,8. To, wraz z zastosowaniem wszystkich wymienionych w poprzednim akapicie rozwiązań owocuje zredukowaniem do minimum kosztów ogrzewania, a co za tym idzie, eksploatacji pomieszczeń.
Niestety jednak, wiąże się to też ze zwiększeniem ceny produktu. Okna energooszczędne są bowiem od 100-200 do nawet o kilkuset złotych droższe niż "zwykłe" okna. I choć na pierwszy rzut oka nie wydaje się to może dużo, to przy konieczności zakupu kilku czy kilkunastu sztuk kwota robi się dość wysoka.
I tutaj pojawia się pytanie, czy taka inwestycja faktycznie się opłaca? Wszystko zależy od rodzaju budynku. Jeżeli mamy do czynienia ze starym, kiepsko zaizolowanym domem, to na inwestycję należy patrzeć całościowo - ocieplenie ścian i dachu oraz wymiana stolarki okiennej. Okna energooszczędne mają bez wątpienia sens w przypadku nowych domów i chociażby nowoczesnych domów pasywnych, w których każdy element jest pomyślany celem redukcji kosztów eksploatacji.
